Czy wiedziałeś, że pseudonaukę wykłada się dzisiaj nawet na uniwersytetach? Na przykład na Uniwersytecie Warszawskim. Coraz więcej psychologów do swojego gabinetu wprowadza rytuał demoniczny, który dumnie nazywa się Ustawieniami Systemowymi lub rodzinnymi, lub Hellingera – od nazwy osoby, która rzekome te ustawienia opracowała. 

Laleczki rodem z Vodoo pomogą Ci zaznać ulgi!
Czy wiesz o tym, że jeśli brakuje osób do odegrania scenek z życia Twoich bliskich, za narzędzie terapeutyczne posłużyć mogą… laleczki i to ma załatwić sprawę i ulżyć w ludzkim cierpieniu i bólu.

Czym tak naprawdę są Ustawienia Hellingera/Systemowe czy też Rodzinne?
Są to potężnym rytuałem demonicznym wzywającym istoty demoniczne, które wchodzą na miejsce tych istot, które aktualnie dręczą osobę, która zgłasza się na ustawienia systemowe/rodzinne/hellingera. Następnie bardzo często przechodzi do przejęcia tej osoby, a w szczególności ma to miejsce, gdy osoba jest ufna „zabiegowi” magicznemu i z łatwością się jemu poddaje. Wtedy nastąpić może chwilowa poprawa nastroju, powrót energii, ale to wszystko do czasu, gdy osoba zostanie zaatakowana ze zdwojoną siłą.

Dlaczego atak po Ustawieniach Hellingera jest dużo silniejszy?
Ponieważ nowe byty demoniczne, które zgłaszają się w miejsce starych występują często w grupach. Najczęściej my w medytacji widzimy 4 i więcej istot demonicznych, które tkwią przy danej osobie i ją energetycznie atakują.
Oto jeden z takich maili, który do nas trafił:

„Od trzech miesięcy bez jakiejkolwiek przerwy słyszę w głowie głosy. Są to męskie glosy, chociaż potrafią się zmieniać. Nie tylko je słyszę, ale z nimi rozmawiam. Nie wiem czy należą do jednego czy więcej istnień, bo wszystko co mówią służy mojej manipulacji. Dodatkowo poprzez wyobraźnię przesyłane są do mnie obrazy, które mają za zadanie mnie przestraszyć. Jestem o krok od totalnego załamania mimo przyjmowanych leków od psychiatry. Lada moment mogę uzyskać diagnozę schizofrenii, która obecnie lekarz rozważa, a bardzo bym tego nie chciała. W głębi serca wiem, że nie tu leży problem. Wszystko zaczęło się od ustawień systemowych, w których brałam udział zeszłego lata. To wtedy zaczęłam odczuwać kontakt z innymi istnieniami, które z czasem przerodziły się w intuicyjne, kierowane ruchy ciała i głosy. Obecnie już tylko, a w zasadzie aż głosy, które uniemożliwiają mi normalne funkcjonowanie i odbierają chęć do życia”.

Ale to nie wszystko, ponieważ same Towarzystwo Ustawień Systemowych z Niemczech na swojej stronie podaje jedne ze skutków ubocznych:
„Pieniądze nie stanowią jedynego kosztu korzystania z usług tej cudownej terapii. U osób, które się jej podda pojawiają się stany lękowe, narasta niepokój , bezsenność. W skrajnych przypadkach , na które zwraca w swoim oświadczeniu Niemieckie Towarzystwo Systemowe, dochodzi nawet do samobójstw”. Fragment artykułu zaczerpniętego z wprost.pl.

Zastanów się dobrze nad logiką tego, dlaczego miałoby to działać, jeśli nie poprzez ingerencje istot demonicznych?! Dlaczego laleczki miałyby zabrać ludziom ciężar i pomóc czuć się dobrze?!


0 Komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *