W dzisiejszym poście chciałbym Wam opisać sytuację, która wydarzyła się u nas w przeciągu ostatniego miesiąca. Ten post może uratować życie wielu setek osób i mam tego pełną świadomość, jak ważne może to być dla zdrowia a nawet życia dzieci. Widzę masę dzieci, która choruje, często na nowotwory.
Widzę błagania rodziców o pomoc, ale przy ich zerowej świadomości tego, dlaczego ich dzieci chorują, bo przecież każda choroba ma swoją przyczynę. Gdyby rodzice poznali przyczyny chorób, mogliby skutecznie zwalczyć chorobę i doprowadzić do wyzdrowienia dzieci. Gdy dziecko słabnie z powodu braku jedzenia, nie podaje się dziecku lekarstwa, ale jedzenie. Gdy dziecko choruje z powodu braku energii same lekarstwa nic nie dadzą, ponieważ dziecko potrzebuje energii, a przede wszystkim odcięcia poborów energii z dziecka. Ten post będzie o pułapce, jaką istoty demoniczne zakładają na najmłodsze pokolenie, dzieci i młodzież, która może zakończyć się w wielu przypadkach śmiercią dzieci lub członka rodziny.
Rośliny w pokoju dziecka
Ważną wskazówką dla każdego rodzica mogą być rośliny w pokoju ich pociech. Gdy dziecko ma problemy ze zdrowiem, depresję, myśli samobójcze, a w pokoju są silne energie demoniczne lub przedmioty z energią demoniczną to nie tylko dziecko będzie w coraz gorszym stanie, ale także rośliny w pokoju dziecka będą marnieć. Dzieje się tak ponieważ rośliny są bardzo wrażliwe i do wzrostu także potrzebują energii Źródła. Gdy rośliny mają kontakt z energiami bytów to zaczynają gorzej rosnąć, usychać. Przykładem takim jest np. Góra Uluru – święta góra Aborygenów, która znajduje się na niemal środku Australii, a wokół góry rozpościera się koncentrycznie teren pustynny. Góra Uluru dla Aborygenów jest „święta” chodź w istocie jest naturalnym obiektem najbardziej nawiedzonym na całej kuli ziemskiej. Do tego stopnia nawiedzonym, że pobiera energię Ziemi z niemal z całego kontynentu.
Piosenka portal
By uśpić ludzką czujność wystarczy wprowadzić coś co ludzie przyjmą jako dobre. Np. produkty spożywcze, szczepionki, gry komputerowe zapewniające rozrywkę, muzykę. Następnie po latach wystarczy dodać do tego element destrukcyjny a i tak większość ludzi nie uwierzy, że coś co było początkowo lekarstwem, zamieniono po latach w truciznę. Zwykłą żywność zamieniono w GMO. Portale społecznościowe w coś co u młodzieży budzi lęk przed drugim człowiekiem. Szczypiorek w substancję pozbawiającą zdrowia. I w końcu muzykę młodzieżową w tak silnie nawiedzoną energią demoniczną, że może pozbawiać życia dzieci i młodzież!
Tak – pozbawiać życia i o tym za chwilę napiszę dużo więcej, bo chodź ludzie świadomi znają zagrożenia, jakie płyną z wielu źródeł Matrixa, to tego „zatrutego” jabłka nie poznali jeszcze.
Bóle ciała i obawy przed nowotworem
Byty by dopaść nas, mogą wykorzystać naszych bliskich, którzy nie zawsze są tak świadomi np. nasze dzieci. I tak było w naszym przypadku. Jakieś dwa miesiące temu żona zaczęła odczuwać silne bóle w lewej części ciała. Do tego stopnia silne, że bała się, że może być to początkiem nowotworu. Dzisiaj wiem, gdy już sprawa jest zamknięta, że jej obawy nie były bezpodstawne. Jej bóle koncentrowały się w lewej części ciała i na ogół przechodziły, gdy byliśmy poza domem. Podobnie ja odczuwałem ubytki energii z lewej nogi. Po czasie domyśliłem się, że musi to mieć związek z czymś, co mamy po lewej stronie – a w tym przypadku była to szafa. Opróżniliśmy szafę z podejrzanych rzeczy, ale to chodź zmniejszyło bóle w lewej części ciała, to nie położyło temu kresu. Pokój córki jest po lewej stronie od naszego łóżka.
Ja miałem duże problemy z ładowaniem się energią Źródła w domu, w związku z tym ładowałem się w samochodzie lub na łące. Jednak potrzebowałem aż 3 godzin na dobę ładowania się, by czuć się dobrze! Wyobraź sobie: trzy godziny!
Jednak sytuacja znacznie się pogorszyła, gdy razem z córką pojechaliśmy na 10 dni wakacji. Zacząłem czuć się fatalnie do tego stopnia, że jak wcześniej wystarczało mi 6 godzin snu by czuć się wyspanym, to teraz razem z córką potrzebowałem nawet 11 godzin snu, a wciąż czułem się niewyspany.
Co okazało się takim problemem? Młodzieżowa piosenka z najmłodszego pokolenia muzyków!
Dlaczego zajęło nam to aż 2 miesiące i o mało nie doprowadziło do choroby? Ponieważ najtrudniej jest coś zobaczyć, gdy dana osoba, gdy ma jakiś przedmiot uważa go za pozytywny. Wtedy swoją postawą chroni jego sprawdzenie swoją wolą. Córka pobrała na dysk smartfona piosenkę (remix kilku piosenek młodzieżowych), która tak dużo miała energii, że była portalem. Gdy sprawdziliśmy jej telefon w medytacji to w miejscu, gdzie była pamięć smartfona pokazywał się portal, który wyglądał jak czarny wir.
Ten wir stanowił wejście dla kolejnych silnych istot demonicznych, które tak wiele energii miały, że w końcu w domu zaczęły się manifestować, ale także portal w telefonie zasysał z nas energię nawet z odległości około 7 do 10 metrów. Tak silną energię miała ta piosenka, która była portalem dla kolejno pojawiających się bytów.
Jakie piosenki stanowią problem?
Przede wszystkim twórczość artystów z ostatniej dekady. Przykładem takich artystów może być np. Avril Lavigne czy ostatnio popularna piosenka, którą śpiewa aktorka, która gra Wendsday Addams. Zwrócę Wam uwagę na jedną z piosenek Avril Lavigne, gdzie tekst piosenki zawiera słowa: „zakochałam się w Szatanie i teraz mam problem”.
Dlaczego coś co jest niefizyczne – piosenka – może stanowić problem w świecie fizycznym i śmiertelne zagrożenie dla samopoczucia, zdrowia czy życia?
Ponieważ wszystko jest energią i ma wpływ na nasze ciała fizyczne, które także składają się z energii. To że piosenka jest w wersji elektronicznej nic absolutnie nie zmienia, bo wciąż jest energią, która oddziaływuje na naszą energię.
Jak posiadanie takich treści na smartfonie może wpłynąć na dzieci?
Przede wszystkim może początkowo wywołać silną depresję (u przynajmniej jednego członka rodziny i niekoniecznie u osoby, która pobrała piosenkę). Następnie problemy ze zdrowiem, które mogą przerodzić się w choroby śmiertelne, a ostatecznie zakończyć się śmiercią.
Czy problemy mogą dotyczyć tylko osoby, która ma treści na smartfonie? Nie, absolutnie nie! Utrata energii i problemy ze zdrowiem mogą dotknąć każdej osoby, która jest w zasięgu telefonu, który stał się portalem za sprawą takich treści na telefonie. Przykładowo: starszy syn może mieć treści na smartfonie a młodsze dziecko w wyniku utraty energii może zachorować na nowotwór. I nikt nie domyśli się, jaki jest prawdziwy powód choroby czy depresji u dziecka.
Manifestacje i utrudnianie życia
Treść tej piosenki na smartfonie okazała się tak silną mieć energię, że byty, które wchodziły za pośrednictwem portalu w telefonie zaczęły się manifestować w domu np. byt otworzył szafkę i wyrzucił z niej krem i zrobił to w obecności córki. Do tego doszły różne nieprzyjemne incydenty, które byty aranżowały np. zgubienia tych samych rzeczy raz po raz.
Piszę Wam o tym wszystkim bo widzę jak jesteśmy jako ludzkość gnębiona i oszukiwana. Jak rodzice tracą swoje dzieci, ponieważ nie mają świadomości żadnej na temat tego, jak funkcjonuje ten świat i do czego zmierza nasza niewola w Matrixie, a dokładniej jaki los nam szykują za życia, jak i po śmierci. I cieszę się, że akurat córka pobrała tę piosenkę na swój smartfon (chodź dwa razy jej już tego zakazywaliśmy) bo mogłem Wam opisać całe zdarzenie i jeśli chodź jedno dziecko wyjdzie z depresji lub odzyska zdrowie to warto było to przejść dla Was.
My mogliśmy sobie z tym poradzić, bo mamy świadomość. Większość rodziców, gdyby to kogoś spotkało na naszym miejscu, jestem pewien, że musiałoby pogrzebać swoje dziecko. Mam nadzieję, że pomożecie nam udostępnić ten tekst każdemu rodzicowi, który boryka się z depresją u swoich dzieci lub chorobami swoich dzieci. Proszę także zaproście wszystkich rodziców do grupy na FB.
Piotr
p.s. Z chwilą, gdy córka usunęła wszystkie piosenki z dysku smartfona poczułem ulgę, a Ania poczuła jak wraca jej energia i przechodzą bóle ciała.
Koniec postu.
Właśnie rozpoczęliśmy pracę nad książką. Jeśli te treści, które Wam udostępniamy pomagają Wam – proszę Was o wsparcie comiesięczne (ustawienie wpłat comiesięcznych) drobnymi kwotami rzędu: 10, 20 zł. Gdy tysiąc osób ustali miesięczną cykliczną wpłatę rzędu 20 zł, pozwoli nam to zaplanować wydanie książki, jej dystrybucję, ale także tłumaczenie na inne języki. Jeśli pomaga Ci to, co przekazujemy Tobie, pomóż i nam. http://duchowosc.annamart.pl/wsparcie-2/
0 Komentarzy