Ostatnio zadaliśmy Stwórcy takie pytanie : „Co dzieje się z bytami, gdy człowiek umiera?”. Przyszła odpowiedź, że byty najczęściej już pod koniec życia danej osoby szukają sobie kolejnego żywiciela, dawcy energii z którego po śmierci osoby, do której są podczepione odejdą do nowego dawcy. Stwórca mówił, że w okresie poszukiwania nowego dawcy, potrafią roznosić swoje przedmioty, które będą dawały im prawo do obecności przy nowym żywicielu.
Jeden z takich przypadków mieliśmy ostatnio. Jedna z kobiet mówiła, że jej problemy zarówno ze zdrowiem, jak i z samopoczuciem zaczęły się od właśnie śmierci jej ojca. Gdy sprawdziliśmy to, był przy niej byt piekielny z narzuconą na siebie jakąś białą płachtą (chciał chyba udawać istotę od światła), z tym, że spod tej białej płachty i tak przebijała jego czerń, energia, z której się składał. Gdy sprawdziliśmy, jak się znalazł przy kobiecie, to okazało się, że właśnie przyszedł do niej, gdy jej ojciec zmarł. Poprosiłem ją by zrobiła zdjęcia rzeczy, które ma w domu po ojcu do sprawdzenia, ponieważ, gdy trzymają go przedmioty, odprowadzenie tej istoty nie będzie tak długo skuteczne, jak nie pozbędzie się wszystkich nawiedzonych rzeczy.
3 Komentarze
Agnieszka · 26 czerwca, 2021 o 11:30 pm
Przy okazji tematu śmierci chciałam zapytać, jakie zagrożenia dla ludzi niosą za sobą częste wizyty na cmentarzu?
Ania Mart · 13 lipca, 2021 o 12:57 pm
Byliśmy tylko raz na cmentarzu i były tam dwie dusze niedawno zmarłe, które jeszcze zostały i najwidoczniej nie miały kontraktów, że nie zostały siłą ściągnięte do przestrzeni bytów.
Małgorzata · 8 stycznia, 2022 o 2:35 pm
Ania MART ; JA że Zdrowiem i nie tylko mam problemy o wczesnego dzieciństwa 😤 przyszłam na świat jako 8- czny wcześniak a takie dzieci chowają się najgorzej .😐..w dodatku urodziła mnie 38 letnia mama matka … nie była to osoba młoda ani zdrowa fizycznie chociaż oczywiście pełno -sprawna.. JAK NAJBARDZIEJ RACZEJ chyba dosyć pełna życia jak to się mówi no niestety jest jak jest… DZISIAJ GDY OD PRAWIE 11 LAT JESTEM CAŁKIEM SAMA NA ŚWIECIE… jedynie w ŹRÓDLE -STWORCY MAM NADZIEJĘ…😤 TO DZIĘKI… WAM KOCHANI co do medytacji to nie potrafię… MEDYTOWAĆ bo już sam chrzest „w kk zamknął mi skutecznie najprawdopodobniej tzw ” trzecie oko „… NA SZCZĘŚCIE NIE MAM W SWOJEJ PRZESTRZENI ŹADNYCH PRZEDMIETOW KULTU KK staram się teź wyrzucać wszelkie książki i przedmioty.. które PODEJRZEWAM O EZOTERYCZNE TRESCI