„Teraz to jestem jak jakiś święty” – sesja dla duszy Zygmunta

Żona przeszła do przestrzeni w której trzymana była dusza Zygmunta. Zobaczyła go przywiązanego do jakiegoś wysokiego, metalowego krzesła, jak mota się tam i krzyczy by go uwolniono. Żona przeniosła Zygmunta do neutralnej przestrzeni, na trawnik. Jak się tam pojawił to powiedziała, że przychodzi od Eli – jego wnuczki. Zygmunt był Więcej…