Wielu z Was prędzej czy później nauczy się medytować, czasami, gdy spotykamy się z atakami, jest to konieczność, by nauczyć się tego do własnej obrony. Czasami zwyczajnie człowiek chce być blisko Stwórcy i mieć z nim kontakt bez żadnych pośredników, kapłanów czy dogmatów religijnych. Dzisiaj opiszę Wam, jak widzieć różne istoty bez maskowania, ponieważ około połowa z nich stosuje najróżniejsze formy maskowania, tak by osoba, która je widzi, nie wiedziała z jaką istotą ma do czynienia. Jakie to są formy maskowania?

Najpowszechniejszą formą maskowania jest jakaś forma płachty narzucona na siebie, niczym prześcieradło – raz jest czarne, innym razem białe. Mistrzami maskowania są istoty Draco i owadzie. Potrafią przebrać się za praktycznie wszystko. Raz żona w medytacji zobaczyła Draco, który przebrał się za Supermana 😊 . Oczywiście są i aniołowie, Matka Boska, Jezus – wszystko po to, by albo oszukać, albo zmylić, albo nie dać się po prostu rozpoznać. Są też maskowania, które pozwalają im uzyskać niewidzialność. Wzywasz taką istotę, a ona niby pojawia się, ale w maskowaniu niewidzialności. Jeszcze inny trik jaki stosują, to po wezwaniu (jeśli w intencji nie powiesz, gdzie mają stanąć) to stają za plecami. Tylko, że taki byt, gdy stanie Ci za plecami to od razu czujesz się bardzo źle, czujesz ból głowy i zbiera się ci na wymioty. Są też istoty, których energia jest zupełnie przeźroczysta. Wtedy wyglądają jakby patrzeć na przeźroczystą torebkę umieszczoną w wodzie. Bardzo trudno je zobaczyć, nawet jak stają tuż przed Tobą.

Jak zobaczyć je bez maskowania?

Przez dłuższy okres, moja żona mogła ich zobaczyć, tak jak się jej prezentowali: jak miał na sobie płachtę, to widziała jegomościa w płachcie. Jak pojawił się jej, jako anioł ze skrzydłami, to widziała anioła ze skrzydłami. Jednak któregoś dnia powiedziałem do niej tak: “Stwórz sobie okulary, załóż je na głowę i dzięki nim zobaczysz ich bez maskowania”. Zawsze przed medytacją proszę Stwórcę o prowadzenie, by pomógł nam uwolnić daną osobę z tego, co ją trapi. Wiem, że ten pomysł pochodził od Niego. I co się stało po tym, jak żona stworzyła sobie te okulary i je założyła? Nie tylko zobaczyła kim są te istoty, ale dzięki okularom mogła zobaczyć też i inne formy maskowania, jakie używali nękając daną osobę. Ktoś kiedyś wspomniał, że demony piekielne to w istocie istoty gadzie/reptiliańskie. Otóż nie! Żona wielokrotnie patrzyła na nie przez okulary, które już standardowo używa i istoty piekielne wielokrotnie pokazywały się, jako istoty piekielne. I zawsze byli cali czarni, mieli rogi, ale co ciekawe nie prezentują się z ogonami. I czasami mają kopyta. 😊

Jaka była najciekawsza sytuacja po zastosowaniu okularów?

Jak wybrała się do strefy, którą wielu mogłoby nazwać “Rajem”. Była to strefa wykreowana w ramach Matrixa, gdzie przebywał ojciec Ani i jak wezwała istoty opiekujące się tą przestrzenią, to ujrzała trzech aniołów ubranych na biało. Gdy poprosiłem ją, by przyjrzała się nim przez okulary, to istoty, które były ubrane na biało, przez okulary widziała ich ubranych na czarno. Taka magia 😊 To tyle w tym temacie, gdy chodzi o podróże w medytacji i widzenie istot bez ich maskowania lub by poznać ich prawdziwą naturę.


Ania Mart

Nazywam się Anna Mart. Razem z mężem zajmuję się rozwojem świadomości na temat świata energetycznego. Mówię o zagrożeniach płynących do różnych istot, które pobierają z ludzi energię, ingerują w naszą przestrzeń i ustawiają ludziom życie: w tym choroby, związki, a nawet rodzaj śmierci. Wiele z problemów zdrowotnych ma swoje podłoże po stronie energii, a dokładniej ubytków energii. Moim zadaniem jest zobaczyć te ubytki energii i pomóc ludziom wyzdrowieć, wyjść z depresji czy zwyczajnie czuć się szczęsliwymi.

2 Komentarze

Inga_beta · 10 stycznia, 2022 o 10:48 am

Czasami miałam wizje ciemnych istot i dziwiłam się dlaczego ja nigdy nie widzę reptilian tylko diabłów. Czyli istoty czarne w ludzkiej formie i bardzo brzydkie, przerażające z wyglądu. Cieszę się że mam potwierdzenie że dobrze widzę.

Artur · 11 stycznia, 2022 o 3:46 pm

Miałem kiedyś sen w którym zostałem przeniesiony do innej lokalizacji. Było tam coś co mi proponowało żebym zajrzał do księgi którą trzyma. Już miałem to zrobić ale jakoś odzyskałem świadomość. Zerknąłem na tą istotę i faktycznie zgadza się czerwona skóra , czarne kręcone rogi, białe oczy, kły cóż tak demonicznie trochę… Coś mnie tknęło żeby ojcze nasz zacząć mówić i pomogło już w trakcie byt zniknął i słyszałem tylko w oddali wrzask jakbym ból mu sprawił.

Pozostaw odpowiedź Inga_beta Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *