Dzisiaj mieliśmy sesję dla duszy pewnego mężczyzny, który zmarł w 2019 roku. O sesję poprosiła jego córka. Żona przeszła do duszy tego mężczyzny i zobaczyła mężczyznę w tunelu o średnicy około 3 metrów, który nie miał końca i ten tunel obracał się wokół własnej osi z prędkością jeden pełny obrót na około 10 sekund. Ten mężczyzna przez całe dwa lata przebywał w tym tunelu i obijał się o jego ściany starając się jakoś z niego wydostać, tylko że z tego tunelu nie było wyjścia, ponieważ ten tunel nie miał końca.  

Żona przeniosła duszę tego mężczyzny do neutralnej przestrzeni, na trawnik. Tam się spytała, jak on trafił do tego tunelu, kto go tam umieścił.  

Mężczyzna ten powiedział, że zwyczajnie, najpierw pojawił się tunel ze światłem, do którego został zassany (światło w tym tunelu ma magnetyczne właściwości), a gdy znalazł się na końcu tego tunelu ze światłem od razu trafił do tego tunelu w formie obracającego się walca. To wyglądało tak, jakby jakaś siła umieściła mężczyznę w czymś w rodzaju betonowego bębna pralki w którym był nieustannie kręcony. 

Spytaliśmy go jakie to było dla niego uczucie, gdy znalazł się w tym obracającym się walcu. Powiedział, że to była męka, ale tutaj to brakowało mu słów by to opisać, jak on się w tym obracającym bębnie się męczył.  

Spytaliśmy go też o to, czy nie próbował zmienić tej przestrzeni swoją wolą, czy nie czuł, że nie zasługuje na takie męczarnie. Odpowiedział, że nie przyszło mu do głowy, by to zmienić myślą, bo też nie pomyślał o tym, że ktoś go w tym bębnie umieścił, myślał, że tam znalazł się przypadkowo, że jakoś źle trafił wychodząc z tunelu ze światłem i myślał tylko o tym, jak się z tego bębna, w którym bezwładnie się obracał wydostać. 

Oczywiście uwolniliśmy duszę tego mężczyzny, przekazał kilka słów dla swojej córki i serdecznie jej podziękował za pomoc, wzruszył się także tym, że o nim myślała, chodź był dla niej nie najlepszym ojcem za życia. 

Odnośnie tunelu ze światłem jaki pojawia się po śmierci 

Tutaj musicie wiedzieć, że tunel pojawia się tylko dla dusz, które mają jakieś kontrakty z bytami zawarte. Jeśli dusza jest wolna, tunel się nie pojawi, a dusza stanie przed przestrzenią i będzie wolna i będzie mogła albo utworzyć swoją własną przestrzeń lub wcielić się w dowolnym miejscu we wszechświecie. Jedna z dusz, którą ostatnio ponownie spotkaliśmy, miesiąc po uwolnieniu, gdy spytaliśmy się jej, co robiła od czasu uwolnienia, to powiedziała, że uczyła się być bliżej Źródła.  

Jednocześnie musicie też wiedzieć, że tunel ze światłem, który się pojawia przed duszą po śmierci ma magnetyczne właściwości. Dusze dosłownie są wciągane do tunelu i bardzo ciężko duszy jest oprzeć się przed tym, by nie zostać pochłoniętym przez światło z tunelu. Gdy dusza znajdzie się po drugiej stronie tunelu trafia do przestrzeni bytów i tam już robią z nią to, co będzie w stanie zaakceptować w zgodzie z prawem wolnej woli.  


12 Komentarzy

Marcin · 17 października, 2021 o 1:56 am

Przecież ten tunel ze światłem wciągający duszę pojawia się zawsze bez żadnych wyjątków zgodnie z tym, co ustalono za pomocą tysięcy wykonanych regresji hipnotycznych i niehipnotycznych na całym świecie. Mówili i pisali o tym m.in. tacy znawcy tej tematyki jak Michael Newton, Ian Stevenson, Jim Tucker czy Raymond Moody. Nikt nigdy nie wspomniał, żeby do tego tunelu nie wchodzić. Wręcz przeciwnie, bardzo często można spotkać zalecenia, żeby jak najszybciej dać się wciągnąć w ten tunel zamiast tkwić w zawieszeniu i opóźniać cały proces, który i tak będzie musiał się dokonać.

    Ewa · 1 stycznia, 2022 o 11:31 pm

    Dokładnie, też jestem ciekawa jak się Państwo do tego odniosą? Pytanie też przychodzi mi na myśl co do Konfucjusza i Buddyzmu….przecież Buddyzm naucza o medytacji, mówi o czakrach i byciu bliżej natury. Nie dla zysku i poklasku tylko naucza by być bliżej siebie.

      Ania Mart · 3 stycznia, 2022 o 12:03 am

      …ale buddyzm nie naucza jak połączyć się w medytacji ze Źródłem, bo zakłada, że Stwórcy nie ma. Więc do kogo się modlą? Do Buddy przejętego przez byty o wyglądzie węży.

Tomasz · 4 stycznia, 2022 o 12:01 pm

Tak się zastanawiam bo wiele pytań się rodzi słuchając różnych wersji tego co się dzieje po śmierci i co trzeba robić, że człowiek sam juz nie wie jaka jest prawda….
Pytanie moje brzmi, jaką macie Państwo pewność, że macie kontakt z prawdziwym „źródłem” – stwórcą a nie z bytem demonicznym, które podszywa się tylko pod źródło? W końcu szatan czy inne zło jest bardzo sprytny i działa podstępnie…. Jak sami wspominaliście, podsuwa projekcje, obrazy które mogą wydawać się jako dobre i te prawdziwe.

    Ania Mart · 4 stycznia, 2022 o 2:03 pm

    Mamy kontakt z Szatanem i ze Źródłem i wierz mi jest różnica w energiach. Nie da się pomylić tych energii.

      Hanna · 6 stycznia, 2022 o 5:35 pm

      Pani Aniu mnie też się wydawało że każda dusza powinna przejść przez tunel, bo jak się znajdziemy po drugiej stronie. Pytanie co według pani robią na ziemi orby których jest dużo. Dlaczego nikt ich nie odprowadził, czy te zabłąkane dusze na ziemi są wolne czy mają kontrakty.

Joanna · 6 stycznia, 2022 o 4:07 am

Czy mogę zerwać kontrakty teraz, żyjąc jeszcze na ziemi, by stać się wolna duszą i po smierci iść od razu do Źródła?
Będąc wolna duszą będę wiedzieć, którędy do Niego pójść, tak?

W chwili śmierci, będąc duszą zniewolona, nie mam świadomości, że np przyjmując prezent od bytów, skazuję sama siebie na ich świat, na ich warunki itd?
Czyli po smierci w takiej sytuacji zawsze jesteśmy skazani na przestrzeń bytów, tak?
Czy gdybym umarła nagle, nie mając jeszcze zerwanych kontraktów, wybiorę złą drogę i nie trafię do Źródła, bo zawsze zobaczę tunel, tak? Nie będę mieć wyboru, tunel czy światło Źródła? Bo nie będę mieć świadomości, prawa wyboru, czy to o to chodzi?

Jak mogę tu na ziemi jeszcze będąc, uwolnić się od bytów, kontraktów i zapewnić sobie właściwy wybór drogi?
Wiem, że np wyrzucić przedmioty demoniczne , to wszystko, o czym mówi Piotr ale co mam jeszcze zrobić w swojej ziemskiej przestrzeni? Prosić Ciebie, Aniu o Twoje działanie czy mogę sama rozwiązać kontrakty? Jak to zrobić? Co zrobic by po smierci po prostu nie cierpieć? Wiem, no wierzyć że jest dla mnie przestrzeń Stwórcy i tam chce być.
Mamy to, w co wierzymy za życia ziemskiego, tak?

    Ania Mart · 6 stycznia, 2022 o 6:11 pm

    możesz zerwać za życia kontrakty i masz mniej więcej taką samą świadomość po śmierci, jak i pod koniec życia. Tylko wejscie do przestrzeni bytów może sprawić że byty ograniczą Ci świadomość, tak jak się dzieje, gdy kogoś umieszczają w zakładzie psychiatrycznym i faszerują go psychotropami. Podobnie mogą zrobić z duszą, która straci część świdomości gdzie jest i kim jest i będzie zachowywać się w przestrzeni bytów tak jak oni chcą.

Izabella · 6 stycznia, 2022 o 10:24 pm

Czyli co należy zrobić po śmierci?
Jak się zachować? Jak się bronić przed bytami aby nie być narażonym na przejęcie?
Co musimy zrobić aby trafić do Źródła?

Wanda · 12 stycznia, 2022 o 6:19 pm

Witam. Z zainteresowanien ogladam i slucham waszych filmikow. Mysle, ze macie odpowiedz na wiele pytan. Moje jest takie:
Jaka role pelni srebrna nic miedzy dusza i cialem fizycznym?
Gdy czlowiek umiera, ta nic zostaje zerwana i dusza uwalnia sie. To duza analogia do pepowiny miedzy plodem i lozyskiem matki. Pepowina laczy dziecko z matka. Rola/znaczenie pepowiny jest dobrze znane.
Zatem jakie ma znaczenie to polåczenie (srebrna nic) miedzy dusza i cialem fizycznym?
Z gory uprzejmie dziekuje za wyjasnienie. Wszystkiego dobrego w roku 2022.

    Ania Mart · 14 stycznia, 2022 o 12:46 pm

    NIe widzieliśmy nici pomiędzy duszą a ciałem. Nie mówimy, ze jej nie ma, bo wiele rzeczy jest niewidocznych, do czasu jak się na nich nie skupimy swoją intencją, ale tak jak mówię, nici łączącej duszę z ciałem nie widzieliśmy.

Andrzej · 10 kwietnia, 2022 o 10:20 am

O tym tunelu to już słyszałem że jest to pułapka i wciąga duszę jak odkurzacz, ale ponoć jest inny ciemny który kieruje do źródła tak słyszałem

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *