To, dlaczego chcieliśmy, byś był na tej grupie, to min. po to byś zrozumiał, kim jesteś. A jesteś Stwórcą, reprezentujesz go tutaj na Ziemi w tym wcieleniu. Wspiera On Cię, tym bardziej im większą masz świadomość siebie i swojej mocy.  

To czego najbardziej byty się boją, to tej właśnie świadomości, że jesteś wszechpotężny i tego, że zaczniesz korzystać ze swojej mocy.  

Podam Ci dwa przykłady by Ci to uzmysłowić. Kiedy żona zjawia się na przykład przy duszy, którą chce uwolnić z przestrzeni byta i gdy wzywa byta, by się pojawił, ten zawsze się pojawia. Ona mu rozkazuje się pojawić i on się pojawia. Dlaczego? 

Wyobraź sobie, gdyby byty były na równi z Tobą, albo wręcz uważały, że są powyżej nas, nigdy by się nas nie słuchały. Tymczasem są posłuszne, bo wiedzą, że My reprezentujemy Stwórcę i to Stwórcy wola się liczy przede wszystkim, a nie wola demona. Zatem, gdy Stwórca mówi, że byt ma przyjść, demon przychodzi, a gdy mówimy mu, że ma odejść – odchodzi.  

Drugi przykład też dotyczy sytuacji, gdy podjęliśmy próbę uwolnienia duszy z przestrzeni demona.  

Pewna dusza nie chciała odejść z przestrzeni byta demonicznego, nic ją nie przekonywało. Miała za dużo mroku w sobie i opowiadała się po stronie demona. Poprosiłem Stwórcę by w celi, w której znajdowała się ta dusza pojawił się jej 3 letni synek, który obecnie jest dorosłym mężczyzną. Gdy ta dusza kobiety zobaczyła swojego synka 3 letniego, była zaskoczona spytała się go, co on tutaj robi. Poprosiliśmy Stwórcę, by jej synek przemówił do niej słowami, które podaliśmy. I oczywiście Stwórca przemówił do tej duszy. To w sumie i tak nie przekonało kobiety, nie zgodziła się odejść i zerwać kontrakt z demonem. Ale nie w tym rzecz. 

Chciałbym Ci zwrócić uwagę na to, że Stwórca podał się za tego mężczyznę, jako 3 letnie dziecko. Wiesz, dlaczego mógł się podać za niego? Bo Stwórca jest także tym mężczyzną. Jest w nim i jest nim. Dlatego mógł odegrać rolę jej 3 letniego synka, bez oszukiwania jej, bo Stwórca to także ten 3 letni chłopiec i ten dorosły mężczyzna. Stwórca to Ty i ja. Im bardziej uświadomisz sobie, że jako Stwórca przybrałeś rolę, którą obecnie odgrywasz, tym większa będzie Twoja moc. Będziesz jak królewicz czy księżniczka, która wychowała się na wsi, a po latach dowiedziała się, kim jest i jakie królestwo się jej/jemu należy.  

“Ja i mój Ojciec w niebie to jedność” – mówił Jezus. Ty i Stwórca to jedność. Ja i Ty to jedność. My to jedność. No i teraz połowa bytów w piekle ma rozwolnienie ze stresu, bo dowiedzieliście się czegoś, co sprawia, że robią w portki 😊.  


4 Komentarze

Marcin · 16 sierpnia, 2021 o 1:37 am

Bardzo mądrze napisane, prosto i dosadnie.

Gosia · 17 sierpnia, 2021 o 1:10 pm

Dzisiaj wysłuchałam Piotrze Twojej rozmowy z Alexem Berdowiczem na YT ,która bardzo mi sie spodobała ,pomogła poukładać pewne myśli w głowie i przywiodła mnie ona na te strone 🤗!
Wpis powyżej jest taki nieskomplikowany ,lekki prosty w odbiorze☺️….dość mam już tych górnolotnych tekstów ,które sieją tylko zamęt ,wprowadzają poczucie winy i wrażenia ze się jest niegodnym kontaktu ze STWORACA …ze kontakt z NIM jest tylko dla
„ wybranych”😉!
A ostatnie zdanie rozbroiło mnie totalnie,usmialam się serdecznie,DZIEKUJE Piotrze🥰.

Do Ro · 24 sierpnia, 2021 o 6:27 pm

Jezus to imie popularne, w duchowosci raczej nalezy mówic i Chrystusie/ Krysztale o tej Energii Chrystusowej, a nie o Jezusie, co moze byc manipulacja kk ?

Paweł · 11 sierpnia, 2022 o 7:26 pm

W advaicie (nonduality) też jest mowa, że każdy z nas ma cząstkę Źródła, bo jest Źródłem 🙂

Pozostaw odpowiedź Marcin Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *